H: Przepraszam Cię na moment.... Chłopaki, Wy idziecie ze
mną!
Z: Ale...
H: Ze mną!!!!
L: Dobra... Zaraz wracamy, (T.I.)!
T: Ok.!
Wyszli z Twojego pokoju. Za drzwiami przypadkiem usłyszałaś,
jak Hazza coś szeptał do chłopaków bardzo stanowczym głosem, a oni chyba mówili
‘przepraszam’ i ‘sorry’. Weszli. Ty siedziałaś tak jak wcześniej.
Ls: Idziemy na śniadanie!
T: Tylko się ubiorę.
Nie drgnęli.
T: Sama.
1D: A... sorki...
przepraszam.... zapomniałem...
Mówili przez siebie. Ubrałaś się:
Wyszłaś z pokoju. Harry Cię zobaczył i aż mu gęba opadła z
zachwytu. Zaraz potem się ocknął. Podszedł do Ciebie i pewny siebie wyszeptał:
H: Zaraz się ich pozbędziemy...
T: ???
H: Zobaczysz. (Zwrócił się teraz do reszty 1D) Chłopaki
innym razem. Mamy z (T.I.) inne plany na dzisiaj.
T: Naprawdę?!
H: Naprawdę.
L: Szkoda.... To do zobaczenia!
Reszta 1D: Pa!
T: Cześć!
Harry?
H: Miałem zamiar zabrać Cię na śniadanie do Lond Cafe, ale
jeśli nie chcesz....
T: Chcę! To znaczy... jeśli nalegasz....
H: Nalegam.
T: Stoi.
Wyszliście.
Zastanawiałaś się, dlaczego nagle stał się taki śmiały wobec
Ciebie, wczoraj było inaczej? Zaraz, zaraz... Skoro Ty słyszałaś go przez
ścianę, to on słyszał wcześniej Ciebie....
T: Harry! Ty zaplanowałeś Twoja wczorajszą rozmowę z Louisem!
H: Hej, Ty też mnie podsłuchiwałaś.
T: Wykorzystałeś moją słabość do Ciebie!
H: Ale się opłacało, przyznaj, że coraz bardziej zaczynasz
mnie lubić, a może nawet...
T: Harry! Może troszkę... Ale to nie zmienia tego, że
oszukiwałeś!
H: Oszukiwałem? W tej grze chyba nie ma zasad....
Przyciągnął Cię do siebie. Znowu chciał pocałować, ale Ty
szybkim ruchem wydostałaś się z jego objęć.
T: Powoli, Panie
‘Ładny’.
Sama nie wiesz, dlaczego tak do niego powiedziałaś, ale
odwróciłaś się i ruszyłaś przed siebie w stronę wyjścia z hotelu. On po ok. 2
sekundach był już przy Tobie. Szliście w stronę Lond Cafe. On co chwila patrzył
na Ciebie szczerząc się, jak na żadnym zdjęciu, które widziałaś. Jego twarz
mówiła Ci ‘Jestem zwycięzcą’,
ale Ty chciałaś wypróbować metodę udawania
‘niedostępnej’.
H: Jesteśmy.
T: Całkiem ładnie.
H: Wiem. I żadnej nagrody? Nie wszyscy znają to miejsce.
T: Poczekamy- zobaczymy.
Usiedliście przy stoliku z karteczką ‘reserved’.
T: Harry, tu jest rezerwacja.
H: Tak, dla nas.
T: Nie sądziłam, że jesteś aż taki sprytny. Co jeszcze
zaplanowałeś?
H: Poczekamy- zobaczymy.
T: Ładnie to tak kopiować cudze teksty?
H: Zależy od tego, czy ten ktoś się obrazi...
T: Obrazi?
H: Ty mi powiedz.
T: Zastanowię się.
H: Co chcesz zjeść?
T: Zgaduj, co lubię.
H: Wiem o Tobie wszystko.
T: W takim razie powiedz, co teraz chciałabym zjeść.
H: Nic, wolałabyś wpatrywać się godzinami w moje oczy.
T: Bardzo śmieszne.
H: A tak serio, to na śniadanie zjadłabyś naleśniki z
truskawkami, czekoladą i cukrem pudrem.
T: Błąd!
H: Niemożliwe. Emma powiedziała, że..
T: Ha! Wiesz to od Emmy!
H: Dobra, masz mnie.
T: A tak dla jasności: z cukrem pudrem będzie za słodko.
Wybuchliście śmiechem. Harry zamówił wasze śniadana, on
wziął to, co Ty. Kiedy jadłaś, Harold dokładnie Ci się wpatrywał. Nie
wytrzymałaś.
T: Mam czekoladę na twarzy? Czy co?
H: Nie. Po prostu znam Cię tak krótko, że wciąż nie mogę się
na Ciebie napatrzeć.
Zarumieniłaś się i zapchałaś się pozostałościami na Twoim
talerzu. Harry też trochę się zaróżowił. Zjedliście. Hazza zapłacił.
Podprowadził Cię pod same drzwi.
H: To co z nagrodą?
T: Niespodzianka.
H: Rozumiem, że mamy się jeszcze dzisiaj spotkać?
T: Rozumiem, że to zaproszenie?
H: Jesteś bardzo rozumna, jak na kogoś, kto ostatnio uderzył
się w głowę.
Zaczęliście się śmiać.
H: To co? Kino? Przyjdę po Ciebie o 19.45. Dobra?
T: Może być. Ale ja wybieram fil...
H: Nie. To ja wybieram film.
T: Uparty.
H: Jak na gwiazdę, której fanki codziennie całują plakat na
dzień dobry i dowidzenia.
Znowu śmiech.
T: To hej.
H: Do
19.44.
T: A nie 45?
H: Zawsze przychodzę wcześniej.
--------------------------------------------------------------
Cześć! Fajny? Co umieszczę w następnym poście? To zagadka. W
kolejnej części umieszczę jakąś.. Może Wam się spodoba.
Buziaczki! :* Piszcie komcie!
Dziękuję.
OdpowiedzUsuńBoskooooooo ♥
OdpowiedzUsuńJak tak dalej pójdzie to mnie przegonisz w wyświetleniach :P
Raczej wątpię, ale dziękuję!
UsuńJej :)
OdpowiedzUsuńWow :)
OMG :)
Ooo :)
No i to tyle :P
Harry's wife :)
Fajny blog :D
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja :D
Zajebiste zdjęcia Hazzy :D
Czyli tak krótko formułuje że ten blog mi się spodobał :D
Zapraszam do siebie i liczę że pozostawisz po sb ślad :D
http://diary-strewn-with-roses.blogspot.com/